poniedziałek, 27 września 2010

BICEPS#1: spis treści i przykładowe plansze!

Chwilę temu rozesłaliśmy po serwisach komiksowych informację prasową oraz przykładowe plansze z nadchodzącego wielkimi krokami pierwszego numeru "BICEPSA", więc mamy nadzieję, że niebawem będziemy na głównych stronach większości z nich!
Poniżej prezentujemy pierwsze plansze z trzech dłuższych form w wykonaniu Pawła Kumpiniewskiego i Wojciecha Stefańca ("Mendy"), Daniela Grzeszkiewicza ("Megalobibus") oraz Tony'ego Sandovala ("Lycanthrope/Wilkołak"). Pod nimi zaś, znajduje się spis treści!


 W NUMERZE PIERWSZYM:
komiksy:
 {tytułu nie ma, ale będzie} scenariusz i rysunki: Agata Wawryniuk
 "Mendy" scenariusz: Paweł Kumpinewski, rysunki: Wojciech Stefaniec
 "Rysunki" scenariusz: Tomasz Kontny, rysunki: Marcin Podolec
 "Lycanthrope/Wilkołak" scenariusz i rysunki: Tony Sandoval, tłumaczenie: Ewa Betlewska
 "Wielka wojna goblinów" scenariusz i rysunki: Jacek Kuziemski
 "U Bar-mana" scenariusz: Mateusz "TeO" Trąbiński, rysunki: Łukasz Mazur
 "W.M.P" scenariusz i rysunki: Tomasz Grządziela
 "Babskie gadanie/Na chłopski rozum" scenariusz/rysunki: Katarzyna Witerscheim, Robert Sienicki
 "Megalobibus" scenariusz i rysunki: Daniel Grzeszkiewicz
 "Mariana Z. przypadki różne" scenariusz i rysunki: Jacek Skrzydlewski
 "Odmieniec" scenariusz i rysunki: Przemek "B@dyl" Badowski
 "Całus" scenariusz i rysunki: Tomasz Grządziela
 {bez tytułu} scenariusz: Przemysław Pawełek, rysunki: Wojciech Stefaniec
 "Pod celką" scenariusz: Mateusz "TeO" Trąbiński, rysunki: Łukasz Mazur
 "Jak będę miał córki, to też je tak nazwę" scenariusz i rysunki: Mariusz Ciechoński

publicystyka:
 "Z zakurzonej półki" Szymon Holcman
 "Nikt Was nie kocha!" Tomasz Pstrągowski
 "Gotuj z Bicepsem!" tekst i rysunki: Andrzej Janicki
 "Naprawdę Epickie Komiksy" Przemysław Pawełek
 "Komiksy mało znane i nieznane - czyli kącik białego kruka" Mateusz "TeO" Trąbiński
 recenzje - Jacek "Ystad" Jastrzębski, Łukasz Mazur

Jak na pierwszy numer może być?

15 komentarzy:

  1. No ba! Czekam na piątek z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to ja już widzę pierwsze niedociągnięcia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No wygląda mi to wszystko zna-ko-mi-cie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie będę już chwalił bo do nieba urośniecie ;) A Sandoval to po angielsku będzie w piśmie?

    OdpowiedzUsuń
  5. ja czekam głównie na publicystykę i komiksy Panny N i redaktorów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fatalnie te plansze wyglądają (mówię o literkach, przecinkach, wiecie...). Do tego ten Sandoval robiony jak Oliviera w "Ziniolu", fuj.

    A kącik białego kruka był w "Produkcie", więc tytuł rubryki mi nie leży. Tak samo zresztą jak jej sensowność w niskonakładowym zinie. Ale może to nie jest to, co sądzę. Więc obaczem...

    OdpowiedzUsuń
  7. widzisz Łukaszu, czyli zachowaliśmy jednak ten zinowy posmak - nie wszystko jest idealnie zrobione. Cieszę się, ze nam się to udało. Wszak sam tego chciałeś :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Licze, ze przeznaczysz zlotowki na inne wydatki i nie bedziesz musial sie zmuszac by kupic Biceps ,Lukaszu..

    OdpowiedzUsuń
  9. Litości. Nawet nie wiesz, o co mi chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Komentuje to co Ty komentujesz.. Nie zamierzam sie litowac tylko dla tego, ze snujesz jakies smuty, zrozumiale Tobie i jakiejs "grupie wtajemniczonych".

    OdpowiedzUsuń
  11. Teo, ale Ty najnormalniej pierdolisz, a nie komentujesz. Komentuję jedynie, że coś mi się nie podoba. Zrobiłem to normalnie. Nie wiem o jakich "smutach" mówisz i o jakiej "grupie wtajemniczonych" - widocznie wyczytałeś coś między wierszami, coś czego nie napisałem. A Ty wyskakujesz, że "to nie kupuj" itd. Gratuluję podejścia, panie wydawco za siedem osiemdziesiąt. Już nie można nic powiedzieć? Ani obiektywnie (błędy literówkowe m.in.) ani subiektywnie (fatalna decyzja o niewlewaniu polskich tekstów do dymków w Sandovalu)? To po co cały ten cyrk z blogiem, skoro można komentować tylko pozytywnie, bo inaczej to Teo żyła zacznie chodzić i się napnie bez sensu? "Litości" oznaczało "Naucz się czytać". Nie chcesz, to nie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dokladnie o to mi chodzilo Lukaszu. Toczka w toczke. Cieszy mnie, ze sie zrozumielismy w 100%.. Acha, i mowic mozesz co chcesz, wszak w tym jestes mistrzem.. eot

    OdpowiedzUsuń